kawał o kobietach u spowiedzi

pytania o wiarę » rok 2001 . Zwracam się do Was z problemem, z którym nie mogę sobie poradzić. Chodzi o sakrament pokuty. Byłem u spowiedzi jakiś czas temu i jako pokutę ksiądz zadał mi powziąć sobie jakieś wyrzeczenie na pewien określony czas. Facet koło 30-tki zaczepia księdza wychodzącego z konfesjonału: - Proszę księdza, mam problem. Dzisiaj u spowiedzi u księdza, jakieś 20 minut temu była moja żona. Czy może mi ksiądz powiedzieć, czy mnie zdradza?   - Synu, nie mogę. Duchowość. Dziennikarka upubliczniła swoje spowiedzi. Czy grozi jej ekskomunika? Tę głośną sprawę komentuje o. Piotr Jordan Śliwiński OFM Cap. Dziennikarka portalu oko.press Marta K. Nowak – na potrzeby swojego artykułu „Jezu, ty się tym zajmij. Poszłam do spowiedzi pytać, jak rozmawiać z dziećmi o seksie” – zbierała Kawał: Przychodzi baca do spowiedzi. Last updated lis 30, 2021 91 976. 0. UDOSTĘPNIEŃ. Udostępnij na FB. Przychodzi baca do spowiedzi,zaczyna się spowiadać i mówi: Artretyzm. Wchodzi pijak na dworzec autobusowy, szuka wolnego miejsca, ale nie ma dużego wyboru, więc siada obok księdza. Ksiądz niezadowolony, bo pijak "wonie" alkoholem, z jednej kieszeni wystaje mu butelka, z drugiej papierosy. Pijak wyjmuje gazetę i czyta. Po chwili zwraca się do księdza z pytaniem: - Może mi ksiądz powiedzieć co nonton film avengers infinity war endgame 2. Jesteś tutaj: Strona główna > Kawały Dowcipy o Jasiu > Jasiu u spowiedzi mówi do Jasiu u spowiedzi mówi do Humor z kategorii: Dowcipy o Jasiu | Komentarzy: 0 0 Jasiu u spowiedzi mówi do księdza: - Pszę księdza zgwałciłem kurę. - Tak ? A jak to zrobiłeś? - No złapałem za skrzydła i łapy i dalej to już wiadomo. - Hmmm sprytnie to zrobiłeś, bo ja tylko za skrzydła i mnie pazurami podrapała. Kawał się spodobał? Daj mu plusika! :) lub ewentualnie gwiazdkę ;) Średnia ocena: Bez oceny Komentarze (0) Dodawanie komentarzy zostało wyłączone. Wraca myśliwy z polowania i zastaje żonę z kochankiem w łóżku. Ładuje strzelbę i mówi: – Wychodź łajdaku, zaraz ci odstrzelę przyrodzenie! Kochanek wstaje i mówi błagalnym głosem: – Daj mi jakąś szanse. – No dobra, rozkołysz. Rozmawiają dwaj kierowcy tirów: – Heniu, słyszałem, że rozwiodłeś się z żoną, dlaczego? – Kiedyś w nocy obudziłem się i zacząłem do niej dobierać, a ona mówi przez sen: 100 zł za numerek. Przychodzi staruszek do spowiedzi: – Mam 78 lat, moja żona 70, mamy 4 kochających dzieci i 10 wnucząt, a w drodze jest pierwszy prawnuczek. Wczoraj zabrałem na stopa dwie młode dziewczyny, chciały mi zapłacić za podwózkę. Gdy odmówiłem wzięcia pieniędzy, zaproponowały, że podjedziemy do motelu. Do rana uprawiałem z nimi seks, to była najlepsza noc w moim życiu. – Czy masz jeszcze inne grzechy na sumieniu? – pyta ksiądz. – Ja niczego nie żałuję. – To co z ciebie za katolik! – Jestem żydem… – To po co tu przyszedłeś i mi to mówisz?! – Wszystkim opowiadam… Dziewczyna dzwoni do koleżanki: – Słyszałam, że twój mąż jest w szpitalu, bo coś sobie złamał? – Tak, przysięgę małżeńską. Rozmawiają dwie koleżanki, jedna mówi: – Muszę bardzo uważać, żeby znowu nie zajść w ciążę… – Dlaczego – dziwi się druga – przecież twój mąż przeszedł wazektomię? – Właśnie dlatego muszę uważać. Moja dziewczyna jest chyba jasnowidzem, zadzwoniłem do niej z telefonu kolegi, od razu wiedziała, że to ja, powiedziała: Super, że dzwonisz kochanie! Kłótnia małżeńska: – Zdradzasz mnie – mówi stanowczo mąż. – Wcale nie, dlaczego tak sądzisz? – Powiedziałaś mi wczoraj, że nie wrócisz na noc, bo będziesz spała u Eweliny. – Tak to prawda. – Wcale, że nie – ripostuje – bo wczoraj, to ja spałem u Eweliny. Sąd ostateczny, przed św. Piotrem stoi grupa kobiet: – Te, które zdradziły swoich mężów, na prawo, które nie, na lewo. Na prawą stronę przeszły wszystkie kobiety, z wyjątkiem jednej. – Dobrze, te które zdradziły, zabierzcie do piekła, przez całą wieczność, za karę będą pracować w bur….lu – po chwili dodaje – Tą z lewej tez zabierzcie, nie zobaczy, ile straciła. Żona prosi męża, żeby po pracy odebrał z pralni sukienkę, którą miała na weselu w ostatni weekend i odwiózł do jej koleżanki. Mąż zawiózł sukienkę pod wskazany adres, koleżanka żony podziękowała i zaczęła się wypytywać, jak tam było na weselu. Słowo, do słowa, zaprosiła go do środka na lampkę wina, zrobiło się miło, wypili całą butelkę i w końcu wylądowali w łóżku. Rano facet mówi; – Muszę wracać do żony, zabije mnie. – Jak jej się wytłumaczysz? – pyta dziewczyna. – Wiesz co, daj mi trochę talku, będzie dobrze. Mąż wchodzi do domu, żona w drzwiach: – Gdzie byłeś! – Kochanie, bardzo cię przepraszam, ale przespałem się z twoją koleżanką, nie planowałem tego, tak wyszło, to taka miła dziewczyna… – Pokaż ręce! [które wcześniej ubrudził talkiem] – Kłamiesz świnio, znowu grałeś z kumplami w kręgle! Korespondencja matki z synem: Matka – Jak się chowie mój wnuczek? Syn – Dobrze, tylko żona nie ma pokarmu, wzięliśmy mamkę, murzynkę i synek zrobił się czarny. Matka – Drogi synu. Gdy Ty się urodziłeś, też nie miałam pokarmu. Wychowałam Cię na krowim mleku, ale rogi wyrosły Ci dopiero teraz… Ogłoszenie na Facebooku dla UE! Musisz się zalogować, aby przeglądać i publikować komentarze na FB! Dowcipy o muchach, kawały z muchą, muchy i żarty – zapraszamy do lektury! Murzyn, Żyd i mucha W przedziale pociągu jadą: Anglik, Żyd i Murzyn. Nagle przez drzwi wlatuje mucha. Przelatuje obok Anglika, ten ją przepędza. Przelatuje koło Żyda, ten nie reaguje. Przelatuje koło Murzyna, a ten szybko łapie ją w locie, urywa skrzydełka i zjada. Żyd i Angol patrzą zdziwieni. Po kwadransie do przedziału wlatuje kolejna mucha. Siada na Angliku, ten tylko ją odpędza. Przelatuje koło Żyda, a ten łapie muchę w locie, urywa jej skrzydełka, pokazuje Murzynowi i pyta:– Chcesz kupić? Kelner, łyżeczka i mucha Klient w restauracji zauważa, że kelner ma w kieszonce fraka małą, srebrną łyżeczkę. – Przepraszam za moją ciekawość, ale do czego służy panu ta łyżeczka? – Ze względów higienicznych. Kiedy jakiemuś klientowi wpadnie do zupy mucha, wyciągam ją tą łyżeczką. – No tak… A po co nosi pan tę tasiemkę przy rozporku u spodni? – Też ze względów higienicznych. Gdy wychodzę do toalety załatwić swoją potrzebę, pociągam za tasiemkę. Nie muszę brudzić rąk. – Rozumiem… Hmm, a jak chowa pan „to” z powrotem do rozporka? – Jak to: jak? Łyżeczką! Zgwałciłem muchę Do spowiedzi przychodzi żołnierz i mówi: – Księże, ciężko zgrzeszyłem. Zgwałciłem muchę. – Synu, to nie jest ciężki grzech. Po chwili do konfesjonału podchodzi drugi żołnierz. – Księże, zgrzeszyłem. Zgwałciłem muchę. – Synu, to nie jest ciężki grzech! Potem do konfesjonału podchodzi jeszcze kilku żołnierzy i każdy z nich mówi to samo. W końcu przy konfesjonale klęka ostatni żołnierz. – Wiem, wiem, synu. Ty też zgwałciłeś muchę. – Nie, proszę księdza. To ja nazywam się Mucha. Muchy są obiektem wielu kawałów, także rysunkowych Płeć muchy Lokaj informuje hrabiego: – Panie hrabio, wczoraj zabiłem trzy muchy płci męskiej i dwie płci żeńskiej. – Jak Jan rozpoznał ich płeć? – dziwi się hrabia. – To bardzo proste! Samice siedziały na lustrze w garderobie pani hrabiny, a samce na pudełku cygar jaśnie pana. Ogłoszenie u rzeźnika Pewien rzeźnik w witrynie swego sklepu umieścił kartkę z napisem: „Mięso nie do jedzenia!” – Po co wywiesił pan ten napis? – spytała go jedna z klientek. – Żeby odstraszać muchy. Mucha w szklance – Jak zachowuje się: Francuz, Anglik i Szkot, gdy mucha wpadnie mu do szklanki z napojem? – Francuz głośno przeklina i wylewa napój, Anglik poprawia krawat i delikatnie wyjmuje owada, a Szkot bierze muchę do ręki i wrzeszczy: „Wypluj, coś wypiła!”. Zagadki z muchami – Co to jest: chodzi po ścianie i stuka? – Mucha z nogą w gipsie. – A co to jest: chodzi po ścianie i świeci? – Mucha ze złotym zębem. – A co to jest: chodzi po ścianie i leje? – Mucha-strażak.– A co to jest: chodzi po ścianie i szeleści? – Mucha w płaszczu ortalionowym.– A co to jest: małe, białe, na telewizorze? – Mucha w koszuli nocnej. Rysunkowe dowcipy o muchach powstawały już przed wiekami Chmara much w gospodzie Lato. Gość konsumujący w gospodzie drugie danie, co chwila odgania natrętne chmary much. W końcu wzywa kelnera. – To skandal! Czy zawsze jest tutaj tyle much?– Tylko w porze obiadowej. Rano i po południu muchy nie są tak dokuczliwe, bo przenoszą się do szaletu stojącego za gospodą. Panienka w burdelu Przychodzi facet do burdelu. – Chciałbym taką z rudą p…. – Proszę przejść do pokoju numer trzy. Facet wchodzi i widzi gołą panienkę, ale z p…. czarną. – Przecież chciałem panienkę z rudą p….! Panienka machając ręką: – Sio muchy, sio! Mucha w zupie W kapuśniaku, który przed chwilą przyniósł kelner, facet zauważa muchę. Wściekły wysypuje całą zawartość solniczki do kapuśniaku i woła kelnera. – Niech pan zabiera ten kapuśniak i da mi pomidorową! Po kilku minutach, gdy facet zjadł pomidorową, słyszy krzyk z drugiej strony sali: – Kelner, do cholery! Kto solił ten kapuśniak?! Jest jeszcze gorszy, niż pomidorowa, którą oddałem, bo pływała w niej mucha! Mucha w sklepie Przychodzi mucha do sklepu i mówi: – Poproszę kilo kupy. Sprzedawca: – Co??? Mucha: – Gó**o! Najlepsze dowcipy o muchach: (c) Zobacz też: > Ciekawostki o muchach> Przysłowia o muchach> Noc poślubna – dowcipy | Tags: muchy, mucha, zagadka o muchach, dowcipy o owadach, przychodzi mucha do sklepu, typowa mucha, obrzydliwe suchary, obrzydliwy dowcip, obrzydliwe dowcipy, obleśne żarty, obleśne kawały, obleśne dowcipy, chamskie dowcipy, obrzydliwe kawały, chamskie kawały, krótkie mocne kawały, chamskie żarty, mocne kawały, krótkie ostre kawały, ostre kawały, obleśny humor, dowcipy o zwierzętach, mucha dowcip, dowcipy o muchach, kawał mucha, humor o muchach, kawały o muchach, żarty o muchach, dowcip z muchą, mucha śmieszne, kawał z muchą, zagadki o muchach, suchary o muchach

kawał o kobietach u spowiedzi